Geoblog.pl    izzy    Podróże    3x5000 m n.p.m. - czyli sladem pieciotysiecznych wygaslych wulkanow    APO - NASZ NOWY ARKADASZ :)
Zwiń mapę
2006
25
lip

APO - NASZ NOWY ARKADASZ :)

 
Węgry
Węgry, Szeged
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 770 km
 
W Szeged powiedziano nam, że do granicy możemy dotrzeć jedynie taksówką za 50 euro. Zdecydowalismy zatem spróbować znaleźć cokolwiek innego, co jechałoby w kierunku granicy. Na dworcu autobusowym, po wymianie waluty po złodziejskim kursie u taksówkarza, dogadaliśmy się z grupką młodych Węgrów, którzy nam pomogli kupić bilety do małej wsi Roszke, która leży blisko przejścia granicznego.

Granicę przeszliśmy pieszo, w nocy, wzbudzając zainteresowanie strażników. Widząc, że łapiemy stopa wskazali nam miejsce, gdzie najłatwiej jest złapać okazję. Faktycznie ? nie czekaliśmy ani minuty - zabrał nas Apo, turecki kierowca TIRa, który jechał prosto do Stambułu. W ten sposób stał się on łącznikiem pomiędzy tym, co znamy, a Turcją ? odległym krajem, gdzie znajdował się nasz pierwszy cel ? ARARAT.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
izzy
Izabela Borkowska (romek przybylski)
zwiedziła 3% świata (6 państw)
Zasoby: 20 wpisów20 5 komentarzy5 89 zdjęć89 3 pliki multimedialne3